
Pszenica jara jest zbożem wymagającym i stosunkowo wrażliwym. Owszem, niestraszne jej przymrozki, tym niemniej słabo rozwinięty system korzeniowy oraz krótki okres akumulacji składników odżywczych z gleby sprawiają, że pszenica jara niezbyt dobrze znosi suszę lub niską dostępność składników odżywczych w glebie.
Duże wymagania pszenicy jarej
Pszenica jara najlepiej rośnie na glebach o kompleksie pszennym o obojętnym odczynie, które nie są jednak przesadnie wilgotne. Jako że zboże to stosunkowo dobrze znosi przymrozki, powinno się je wysiać możliwie wcześnie, aby okres wegetacyjny był jak najdłuższy.
Niestety pszenica jara słabo się ukorzenia, dlatego odpowiednie zbilansowanie łatwo przyswajalnych składników pokarmowych jest w jej przypadku kluczowe. Przyjmuje się, że aby wytworzyć jedną tonę ziarna wraz ze słomą, zboże to potrzebuje:
- ok. 30 kg azotu;
- ok. 12 kg fosforu w postaci P2O5;
- do 25 kg potasu w postaci K2O;
- ok. 6 kg wapnia w postaci CaO;
- ok. 4 kg magnezu w postaci MgO;
- ok. 9 kg siarki w postaci SO3.
Poza tym gleba musi być odchwaszczona i odpowiednio napowietrzona.
Nawożenie pszenicy jarej
W przypadku pszenicy jarej nawożenie doglebowe wykonuje się przede wszystkim wiosną. Wyjątkiem od tej reguły jest rozsianie nawozów fosforowo-potasowych na glebach zwięzłych – prace te warto wykonać jesienią. Na glebach lżejszych potas i fosfor dostarcza się wiosną, przy czym warto pamiętać, aby nie umieścić obydwu makroelementów zbyt głęboko. Jeżeli tak się stanie, niezbyt rozwinięte korzenie pszenicy jarej nie będą miały dostępu do obydwu pierwiastków.
Bez względu na rodzaj gleby, azot dostarcza się wiosną, zarówno przed siewem, jak i później, gdy rośliny już wzejdą. Optymalnym rozwiązaniem jest w tym przypadku dostarczenie azotu w trzech różnych terminach:
- przedsiewnie;
- gdy rośliny strzelają w źdźbło;
- gdy rośliny wchodzą w fazę kłoszenia.
Trzecią dawkę azotu można podać dolistnie, dzięki czemu pierwiastek ten zostanie o wiele szybciej przyswojony przez roślinę. Co więcej, jeżeli istnieje duże ryzyko wystąpienia niedoborów mikroelementów, dokarmianie dolistne nawozem mikroelementowym można przeprowadzić jeszcze przed tym, jak roślina strzela w źdźbło. Jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazań, wówczas do nawozu dolistnego należy dodać odpowiednie środki ochrony roślin – herbicydy, fungicydy czy insektycydy.
Kwestia dostarczenia młodej pszenicy odpowiedniej ilości azotu jest mimo wszystko stosunkowo skomplikowana. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że w glebie może już znajdować się pewna ilość azotu, pochodzącego chociażby z przedplonu. Jako że pszenica jara ma stosunkowo krótki okres akumulacji składników odżywczych, dostarczenie jej azotu w odpowiednim czasie oraz odpowiedniej ilości będzie kluczowe dla plonowania.
Co więcej, jeżeli w glebie znajdzie się za dużo tego pierwiastka – na przykład ze względu na wcześniej wspomniany przedplon – przenawożona pszenica jara stanie się o wiele mniej odporna na czynniki stresogenne, może również ulec wyleganiu.
Ponadto należy pamiętać o siarce – bardzo niedocenionym makroelemencie. Jej braki zaburzą gospodarkę azotową pszenicy, co z pewnością negatywnie odbije się na plonowaniu.
Widać zatem, odpowiednie nawożenie pszenicy jarej nie należy do najłatwiejszych zadań. Należy o tym pamiętać decydując się na tego rodzaju uprawę.