Bankowość jest jednym z najbardziej kontrolowanych sektorów gospodarki. W Polsce najważniejszą instytucją nadzorującą prace banków jest Komisja Nadzoru Finansowego. Na Polskim rynku finansowym pojawiło się ostatnio wiele firm pozabankowych oferujących podobne produkty finansowe jak w klasycznych bankach. Niestety dotąd nie ma urzędu, który mógłby sprawować nadzór nad parabankami.
Po aferach finansowych z udziałem parabanków, rozgorzała dyskusja nad kontrolą pozabankowego rynku finansowego. Klienci ostrożniej podchodzą do ofert firm pozabankowych, jednak wciąż wielu z nas jest nieświadoma zagrożeń jakie niesie nieuczciwy przedsiębiorca.
Jak to jest z bankami i parabankami? Każdy bank działający w Polsce musi mieć specjalne zezwolenie na działalność wydane przez KNF. Wraz z wydaniem zezwolenia podlega surowym restrykcjom KNF-u. Banki muszą zdawać comiesięczne raporty dla komisji nadzoru. Raporty te zawierają wiele aspektów pracy banków, np. listę kredytów, które są zagrożone brakiem spłaty. Oprócz KNF ważną instytucją decydującą o bezpieczeństwie sektora bankowego, jest Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Jego zadaniem jest wypłata depozytów, w razie bankructwa banku. BFG stale monitoruje płynność finansową banków, ma możliwości reagowania na każde niepokojące informacje. Może również pomóc bankierowi finansowo bądź zaproponować fuzje z innym bankiem, aby uchronić go przez bankructwem. I dlatego wszystkie rodzaje bankowych lokat są bezpieczne.
Parabanki nie podlegają tym wszystkim przepisom i kontrolom. Działają na zasadzie kodeksu cywilnego, a nie prawa bankowego. Żadna z instytucji nadzorującej banki nie ma prawa kontrolować firmy pozabankowe, udzielające pożyczek czy działające na zasadach funduszy inwestycyjnych. Parabanki omijają prawo, wymyślając coraz to nowe formy prowadzenia swojej działalności. Wystarczy nazwać lokatę umową Niesławny Amber Gold działał jako dom składowy złota, platyny, srebra, oferujący spory zysk związany ze wzrostem cen tych kruszców. Z pewnością, gdyby jakakolwiek instytucja miała wgląd w poczynania parabanku, natychmiast nakazano by zaprzestania prowadzenia działalności. Co ciekawe, przepis kodeksu cywilnego pozostawia też parabankom furtkę do oferowania lichwiarskich pożyczek.
Co jeśli pojawią się kłopoty? W przypadku kiedy zostaniemy oszukani, bank źle naliczy nam odsetki bądź wprowadzi w błąd podczas podpisywania umowy, mamy do wykorzystania szereg instytucji, które pomogą w dochodzeniu swoich praw.
Pierwszym krokiem może być zgłoszenie się o pomoc do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wystąpi w naszej sprawie do banku, będzie negocjował warunki ugody itd. Jeżeli to nie poskutkuje, możemy skierować się do sądu polubownego KNF lub arbitra sądowego działającego przy Związku Banków Polskich. Ostateczność, to rozwiązanie na drodze procesu sądowego.
Złożenie depozytu w firmie pozabankowej jest sporym ryzykiem. W razie kłopotów finansowych parabanku lub jego bankructwa, nie istnieje żaden fundusz gwarancyjny. Takie firmy nie muszą również utrzymywać odpowiedniego zabezpieczenia finansowego, dla swojej działalności. Oczywiście, możemy ruszyć do sądu i dochodzić swoich roszczeń, jednak jest to proces długotrwały i często nieskuteczny. Pomimo tych zagrożeń firmy pozabankowe wciąż mogą liczyć na nowych klientów. Wynika to w dużej mierze z niskiej znajomości rynku finansowego i zwykłej łatwowierności.