Prąd w domu bywa zabójczy, a najwięcej wypadków zdarza się w kuchni i łazience. Polska stoi na czele niechlubnego europejskiego rankingu porażeń zakończonych śmiercią. Co zrobić, żeby do nich nie dopuścić?
Najnowsze rankingi mówią, że w ostatnich latach w Polsce co roku wydarzało się około 120 śmiertelnych wypadków. Podobnie, jak w innych miejscach świata najczęściej dochodziło do nich w kuchni i łazience: panują tam świetne warunki ku temu, ponieważ woda jest jednym z lepszych przewodników prądu. Wystarczy więc chwila nieuwagi, wilgotna ścierka w dłoni i uszkodzone gniazdko, i nieszczęście gotowe.
O czym trzeba pamiętać, żeby nie dopuścić do wypadków?
- Niebezpieczeństwo nie kończy się z chwilą odłączenia energii. W urządzeniach z kondensatorami (np. monitory, telewizory, okapy, wentylatory, miksery) ładunek może gromadzić się jeszcze przez jakiś czas. Trwa to od kilku sekund od momentu wyłączenia urządzenia z gniazdka do nawet kilku dni – choć w tym drugim przypadku wraz z upływającym czasem wartość ładunku maleje. Dlatego, jeśli nie masz wiedzy i umiejętności sprzętów z kondensatorem nie próbuj naprawiać sam – nawet, jeśli usterka wydaje się niewielka.
- Brud jest wrogiem zdrowia i nie chodzi tylko o choroby przenoszone przez nieumyte ręce. Równie groźny jak mikroby bywa gromadzący się w zakamarkach kuchenek, piekarników czy grillów tłuszcz. Jeśli pozwolisz, by nim zarosły, szybko może dojść do pożaru, a instalacja elektryczna jest bardzo trudna do ugaszenia. Nie próbuj polewać jej wodą, bo tylko pogorszysz sprawę. Najlepiej zdusić płomień kocami, gaśnicami (ale tylko śniegowymi lub proszkowymi), a dla większego bezpieczeństwa – odłączyć natychmiast korki.
- Wrogiem równie groźnym są lekkomyślność, nieuwaga i pośpiech. Wyjmowanie grzanki z tostera widelcem, wyszarpywanie na siłę kabla z gniazdka, suszenie włosów w wannie [!bardzo groźne] czy czekanie „aż naprawi się samo” (jeśli np. w czasie odłączania urządzenia w gniazdku pojawiają się iskry albo urządzenie lekko „kopie”) prędzej czy później skończy się wypadkiem.
- Związane z prądem i zasilanymi nim urządzeniami niebezpieczeństwa czyhają także poza domem. Groźna może być na przykład kosiarka używana na wilgotnej trawie – wystarczy chwila nieuwagi i przycięcie wraz z trawnikiem kabla.
Większości wypadków pozwoli uniknąć przestrzeganie kilku prostych zasad (poza podanymi powyżej przykładami):
- Nie dopuścić do przeciążenia sieci włączając zbyt wiele sprzętów naraz, zwłaszcza – do jednego rozgałęziacza.
- Nie zabierać się za naprawy sprzętu samemu (a jeśli już – pamiętać o odłączeniu go i suchych dłoniach), ale też nie używać go nadal zwlekając z oddaniem do serwisu.
- Wbijając gwoździe/haki w ścianę upewnić się, czy nie trafimy na kabel. Zgodnie ze sztuką powinny być poprowadzone równolegle i prostopadle do puszek, ale lepiej to potwierdzić używając specjalnego miernika.
Więcej ciekawostek związanych z energią elektryczną znajdziesz na stronie epower.pl. To pierwszy w Polsce sprzedawca prądu, u którego wszystkie formalności odbywają się przez Internet.