Pomimo, że temat dotyczący szkoleń przewija się od wielu lat, to jednak nadal nie wszyscy odczuwają potrzebę doskonalenia swoich umiejętności. Paradoksalnie, korzystają na tym ci, którzy nie żałują czasu i funduszy na zdobywanie certyfikatów – pracodawcy patrzą na nich bowiem zdecydowanie przychylniejszym okiem.
Konkurencja na rynku pracy jest bardzo duża, niestety liczba bezrobotnych znacznie przekracza ilość wolnych etatów, szczególnie w lepszych firmach. Lepszych, czyli takich, w których pracodawca nie tylko płaci wysokie wynagrodzenie, ale finansuje szkolenia czy organizuje ciekawe wyjazdy integracyjne. Liczba kandydatów na jedno stanowisko nierzadko przekracza setkę, łatwo więc obliczyć swoje szanse. Jasne jest, że aby dostać zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną do prestiżowej firmy, trzeba posiadać imponujące CV, które zaciekawi osoby odpowiedzialne za zatrudnianie nowych pracowników. Ukończone studia wyższe? Znajomość języka obcego? Te atuty były mocną kartą przetargową kilkanaście lat temu, dziś na nikim nie robią wrażenia. Dlatego warto się wyróżnić na tle kandydatów, na przykład umiejętnościami praktycznymi, działalnością pozaakademicką, odbytą praktyką zawodową oraz przede wszystkim wiedzą zdobytą na szkoleniach.
Certyfikaty, dyplomy ukończenia kursu powinny być oczywiście związane z branżą, w której chcemy pracować. Dla osoby szukającej pracy w dziale handlowym uprawnienia na wózek widłowy albo zaliczony kurs spawania nie okażą się przydatne z punktu widzenia szefa działu marketingu. Za to szkolenia typu „Budowanie efektywnych relacji handlowych z klientem strategicznym firmy”, „Obsługa trudnego klienta” czy też „Techniki przejmowania klientów konkurencji” powinny jak najbardziej zwrócić uwagę rekrutera.
Oprócz szkoleń „twardych”, czyli związanych z konkretną wiedzą lub specjalizacją, warto inwestować swój czas w bardziej uniwersalne szkolenia „miękkie”. Są to zajęcia rozwijające kompetencje i umiejętności społeczne, związane z indywidualnym funkcjonowaniem jednostki. W tym przypadku podstawą jest rozpoznanie swoich potrzeb szkoleniowych, obszarów, które wymagają poprawy. Może to być na przykład brak asertywności, kłopoty z nawiązywaniem kontaktu i budowaniem relacji biznesowych. Konieczność odbywania takich szkoleń można pokazać na przykładzie handlowca – nawet najlepszy specjalistyczny kurs handlowy nie zapewni mu wysokich wyników sprzedaży, jeśli nie nauczy się on właściwego podejścia do klienta.
Odpowiedź na pytanie postawione w tytule tego artykułu jest więc prosta – warto się szkolić, ponieważ w ten sposób podnosimy kwalifikacje zawodowe, umacniamy swoją pozycję na rynku pracy, zyskujemy ciekawe możliwości dotyczące rozwoju i kariery. Za tym wszystkim najczęściej idzie oczywiście wysokie wynagrodzenie. Warto pamiętać, że szkolenia to nie tylko możliwość zdobycia wiedzy, ale i poznania nowych ludzi, wymienienie się doświadczeniami z ludźmi z branży.
Na koniec trzeba pamiętać o jednym - nigdy nie jest za późno, by się szkolić! Wykwalifikowany pracownik zawsze będzie potrzebny i ceniony, więc nawet starsze osoby dzięki szkoleniom mogą zdobyć nowe, ciekawe stanowisko.
Autor artykułu Artykuł został przygotowany przez portal www.szkolenia24h.pl specjalizujący się w promocji szkoleń i kursów |