Początki internetu sięgają lat 60. XX wielu. Jednak użytkownicy z Polski, po raz pierwszy, mogli z niego skorzystać dopiero ok. 20 lat później. Wszystko dzięki amatorskiej sieci FidoNet, która pozwoliła na wymianę poczty mailowej z zresztą świata. Od tego czasu sporo się zmieniło. Dostęp do internetu nie stanowi już większego problemu. Tym, którzy go mają, zależy więc na tym, by był jak najszybszy.
Jeszcze w czasach PRL-u z dostępu do międzynarodowych sieci mogli korzystać jedynie przedstawiciele środowisk akademickich. Nieco lepiej było w latach 90., nie bez powodu więc rok 1991 bywa uznawany za symboliczny początek internetu w naszym kraju. Pierwsze lata polskiej historii internetu nie były jednak łatwe dla użytkowników. Monopol NASK-u i proponowane przez instytut zaporowe ceny, powodowały, że na dostęp do sieci mogli pozwolić sobie jedynie nieliczni. Prawdziwa internetowa rewolucja dokonała się w Polsce dopiero jakiś czas później za sprawą Telekomunikacji Polskiej. Udostępnienie abonentom numeru telefonu, przy pomocy, którego można było uzyskać dostęp do świata online, sprawił, że korzystanie z sieci stało się bardziej powszechne.
Kolejny przełom nastąpił na początku XXI wieku. To właśnie wtedy na rynku zaczęli pojawiać się pierwsi operatorzy oferujący tanie przyłączenie do sieci. W tym samym czasie w wybranych telefonach komórkowych zaczęto udostępniać usługę WAP, stanowiącą namiastkę sieci mobilnej. Początkowo jej użytkownicy mogli jedynie wysyłać i odbierać maile pozbawione graficznych elementów. Kolejną wprowadzoną funkcjonalnością był chat.
Rok 2004 to początek internetu mobilnego z prawdziwego zdarzenia. Po pierwsze dlatego, że to właśnie od tej chwili w Polce zaczęły pojawiać się pierwsze modemy pozwalające na korzystanie z sieci bez względu na to, gdzie się znajdujemy. Wraz z rozwojem infrastruktury zwiększała się także szybkość transmisji.
Dziś dostęp do internetu jest już czymś powszechnym. Aktualne doniesienia o najnowszych dokonaniach naukowców z reguły dotyczą więc kolejnego, pobitego rekordu szybkości transferu danych. Najnowsze zdobycze techniki pozwalają już na osiągnięcie kilkakrotnie wyższej prędkości sieci niż dotychczas. Obecnie najszybsze łącze świata znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Google Fiber, bo taką nazwę nadano tej usłudze, bazuje na światłowodach, które są w stanie prowadzić transmisję danych z szybkością 1000 megabitów na sekundę. Gdyby więc okazało się, że te parametry można jeszcze bardziej podkręcić j i to nawet kilkakrotnie byłoby to ogromnym przełomem.
W naszym kraju najszybszym internetem mogą cieszyć się mieszkańcy Gdańska. Pobieranie danych odbywa się tu ze średnia prędkością 31,8 Mb/s. Tempo wysyłania wynosi z kolei 5,9 MB/s. W ścisłej czołówce miast z najszybszym internetem znajduje się również bliska sąsiadka Gdańska – Gdynia. Tu można bowiem korzystać z sieci, pobierając dane z prędkością 30 Mb/s. Ostatnie miejsce na podium zajmuje natomiast Szczecin ze średnim transferem 26,82 Mb/s w czasie ściągania plików i 4,5 Mb/s podczas ich wysyłania. (Sprawdź szybkość Internetu w Twoim mieście) To zaś jest doskonałym dowodem na to, że jeśli chodzi o internetową infrastrukturę północ Polski nie ma sobie równych