Okres wyprzedaży roczników w salonach samochodowych stale się wydłuża. Zwykle są oczekiwane już na początku roku, ale można się na nie natknąć już w grudniu czy listopadzie. Pracownicy salonu mają zatem kilka miesięcy, aby oczyścić magazyny w celu zwolnienia miejsca na modele z nowego rocznika. Dla klientów takie okazje wyglądają naprawdę atrakcyjnie. Czy jest tak w rzeczywistości? Czy warto zdecydować się na zakup auta z wyprzedaży rocznika? Odpowiedzi znajdziecie w naszym artykule.
Kiedy opłaca się kupić nowy samochód?
Jeżeli masz w planach zakup nowego auta, warto z nim zaczekać do końca roku, kiedy sezon wyprzedaży rocznika w salonach samochodowych wkracza w pełne obroty. W tym okresie można bowiem zaoszczędzić do kilkudziesięciu tysięcy złotych na jednym modelu. Nie oznacza to, że wyprzedawane samochody mają jakieś braki, defekty czy uszkodzenia. Oferowane są nowe auta na gwarancji, nierzadko z atrakcyjnym wyposażeniem, wliczonym w niższą cenę. Przyciąga to do salonów dużo klientów, generując tym samym największy ruch właśnie w okresie listopad-styczeń.
Dlaczego organizowane są wyprzedaże roczników?
Wyprzedaże roczników aut są organizowane przede wszystkim ze względów finansowych – w kolejnym roku niesprzedany samochód traci bowiem na wartości. Przy okazji należy wspomnieć, że według polskich przepisów w dowodzie rejestracyjnym wpisywany jest wyłącznie rok produkcji pojazdu, a nie, tak jak w przypadku np. Niemiec, Belgii czy Holandii – rok + miesiąc. Dzięki temu można dokładniej oszacować wartość pojazdu. Sam rok produkcji nie jest dokładny, ponieważ samochód może być wyprodukowany zarówno w styczniu, jak i grudniu, co sprawia, że oba pojazdy (które dzieli prawie rok różnicy, jeżeli chodzi o produkcję) mają w Polsce tę samą wartość.
"Z tego właśnie względu dilerzy samochodów wolą sprzedać większość aut w roku kalendarzowym, w którym zostały one wyprodukowane" – wyjaśnia specjalista z salonu samochodowego ADF Auto z Wrocławia, który jest największym, autoryzowanym dealerem marek: Fiat, Alfa Romeo, Lancia, Jeep, Abarth i IVECO w południowo-zachodniej Polsce.
Czy warto czekać z zakupem samochodu do końca roku?
Na ostateczną cenę wpływ mają zarówno wewnętrzna polityka salonu, jak i moment promocji. Czasami można natrafić na bardzo dobrą okazję, ponieważ dilerom opłaca się bardziej sprzedać samochód ze stratą niż trzymać go do kolejnego roku kalendarzowego, w którym będzie już wart znacznie mniej. Oszczędności mogą wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych – dużo zależy od umiejętności negocjacyjnych nabywcy. Najwięcej można zaoszczędzić oczywiście w grudniu, jak najbliżej końca roku, aczkolwiek w tym okresie ilość samochodów objętych promocją również będzie dużo mniejsza.